To może o 15 po ciebie przyjdę?- Zapytał Leon
-Oczywiście.
Od razu po naszej rozmowie musieliśmy iść na lekcje z Angie.
W te wakacje dowiedziałam się, że jest moją ciocią! Bardzo się zdziwiłam. Na
początku nie umiałam jej wybaczyć, że tyle czasu mnie okłamywała. Lecz na
szczęście już się z nią pogodziłam. Za bardzo ją kocham. Właśnie dzisiaj moja
ciocia do nas wraca. Bardzo się cieszę!
Dobra dzieci- powiedziała Angie
- Do naszego studio 21 dołączyli nowi uczniowie.
Najpierw wszedł chłopak o czarnych włosach. Miał na sobie czarną, skórzaną kurtkę. Wydawał się niegrzeczny. Na imię miał Diego.
Za nim wszedł chłopak również o czarnych włosach. Jednak wydawał się być
przeciwieństwem Diega. Nazywał się Marco. Na koniec weszła dziewczyna.
Blondynka, niebieskie oczy, bardzo ładna.
Cześć kotek- powiedziała blondynka siadając obok Tomasa.
To była jego
dziewczyna. Nazywała się Martina. Zrobiło mi się przykro. Ale nie, aż tak
bardzo jak wcześniej. Czułam się już lepiej. Teraz myślałam o moim spotkaniu z Leonem. Tomas mnie już nie
obchodził. Po lekcjach szybko poszłam do domu. Umyłam się, przebrałam się i
czekałam na Leona. Usłyszałam dzwonek.
Olga otworzyła drzwi.
Violu!! Leon do ciebie- krzyknęła.
Szybko zeszłam na dół.
- To my idziemy. Pa Olga
-Pa Violuś!
Wyszliśmy z domu i poszliśmy do parku.
Ale tu pięknie, prawda?- zapytał Leon
Odpowiedziałam twierdząco. Potem poszliśmy coś zjeść.
Jedzenie było bardzo dobre.
Bardzo dobrze się czułam przy Leosiu. Rozmawialiśmy o
wszystkim i o niczym, śmialiśmy się. Było bardzo fajnie. Nagle nasze ręce
zbliżyły się do siebie. Nie wiem czemu,
Ale wystraszyłam się i szybko je odsunęłam.
Leon, mógłbyś mi przynieść szklankę wody?- zapytałam. Nie
chciałam żeby się poczuł dziwnie. Mi też było głupio, że tak odsunęłam ręce.
Czekając na Leona zobaczyłam wchodzących do restauracji Tomasa i Martine. Jednak udawałam, że ich nie widzę.
Nie chciałam dawać satysfakcji Tomasowi. Po chwili wrócił Leon.
- Oto twoja woda- powiedział
-Dziękuje, ale wiesz, jednak jej nie potrzebuje. Chodźmy
jeszcze do parku.
Mam nadzieję, że Tomas nas widział. Po drodze kupiliśmy sobie lody. Były pyszne
Mam nadzieję, że Tomas nas widział. Po drodze kupiliśmy sobie lody. Były pyszne
To co robimy- zapytał Leon
-No nie wiem, może usiądziemy na ławce?
-Okej.
Od razu usiedliśmy. Leon spojrzał na mnie i się zaczął
śmiać.
Co?- zapytałam
-Jesteś cała brudna.
-Naprawdę?
-Tak.
Było mi trochę wstyd. Ale wiedziałam, że przy nim mogę być
sobą.
- Ok. Więc nie jestem jedyna.
- Ja też jestem brudny?
- Jeszcze nie- mówiąc to wzięłam swojego loda i pomazałam mu
twarz.
- Nie ma tak!- krzyknął
Po chwili byliśmy cali z lodów. Byłam cała klejąca.
Gdy już się uspokoiliśmy, Leon się do mnie przybliżył.
Ja spojrzałam w jego piękne oczy i również się do niego
przybliżyłam. Nie obejrzałam się a już nasze usta były złączone.
To było coś
pięknego, jeszcze nigdy czegoś takiego nie czułam. Ten pocałunek był tak
delikatny a zarazem namiętny. Nie da się tego opisać. To było magiczne. Po
chwili oderwaliśmy się od siebie. Ja wstałam i powiedziałam ze łzami w oczach
- Leon przepraszam. Ja nie mogę. Jest za wcześnie.
Mówiąc to, uciekłam do domu.
Nie wiem czemu to zrobiłam. Naprawdę. Nie mam pojęcia. Było
mi tak dobrze. A tu…. Nie wiem. Wchodząc do domu nic nie powiedziałam. Z nikim
się nie przywitałam. Nic. Tylko pobiegłam do swojego pokoju i płakałam w
poduszkę. Po chwili przyszła do mnie Angie.
-Violetta. Co się stało?
- Całowałam się z Leonem!
-To nie rozumiem dlaczego płaczesz. To chyba dobrze?
- Tak, ale uciekłam. Nie wiedziałam co mam zrobić. Dzisiaj
zerwałam z Tomasem.
Widać, że nawet Angie nie wiedziała co ma powiedzieć. Nie
dziwię się jej.
Viola, ja rozumiem, że ty nadal kochasz Tomasa. Ale on cię
zranił. A Leon, to naprawdę porządny chłopak.- powiedziała ciocia.
- Ja wiem Angie. Czuję coś do Leona. Mogę powiedzieć, że go
kocham. Zawsze mi się podobał. Ale ja nie wiem co mam robić. Nie chcę być
wredna, ale możesz zostawić mnie samą?
- Oczywiście kochanie.
Dobrze, że Angie przyszła, ale muszę pobyć sama. Nagle
usłyszałam mój telefon. To dzwonił Leon. Nie odebrałam. Po prostu było mi
wstyd. Nie wiedziałam co mam robić.
„Chyba jutro nie pójdę
do studio”- myślałam. Nie wiedziałam co mam robić. Otworzyłam pamiętnik i
zaczęłam pisać. Zatrzymałam się na słowach „ Ja chyba go kocham”. Potem zasnęłam.
------------------------------------------------------------------------------------------------------podobało się?
mam jeszcze jedną rzecz. Są duże szanse, że Leonetta w 2 sezonie będzie. A więc tak mam takie zdjęcie
tu
Narazie są szanse, że będą razem.... Jak dobrze <33
Angie
Boskie ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga ♥♥♥
Tinii♥
Bardzo ci dziękuje za komentarz!! Bardzo mi na tym zależało. Dzięki tobie od nowa zacznę pisać !! Bardzo ci dziękuje! miło mi ze lubisz mojego bloga ;))
UsuńGenialny rozdział!! Takie emocje xdd
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <33
OdpowiedzUsuńDziękuje ! ; )
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper ten blog jest super niech tak dalej a będą z ciebie ludzie!
OdpowiedzUsuńrozdział super i takie emocje! !♥ tini v !♥